O książce: 1978 / „Dobry wieczór, Piękna” – odezwał się głęboki, ostry głos. Powoli się wyprostował, a ja ze strachu zwinęłam się w kłębek. Ponad dwumetrowy olbrzym, z szerokimi ramionami i klatką piersiową przypominającą niedźwiedzia brunatnego z północnych lasów, westchnął, powodując, że przeszył go huraganowy wiatr. Bestia podniosła ze stołu świecznik, który zapalił się, gdy tylko przyłożył go do ramion. Spojrzałem mu prosto w twarz. - NIE! – krzyknąłem. Widząc, jak ten potwór zbliża się do mnie, cofnąłem się z przerażeniem. „Nie masz się czego bać” – powiedziała Bestia swoim ostrym głosem tak cicho, jak tylko mogła. Wciąż stał i obserwował mnie dziwnymi oczami. Nagle stało się dla mnie jasne, dlaczego jego wzrok był taki straszny: patrzyłem w ludzkie oczy... Tłumaczenie zostało wykonane na stronie http://lady.webnice.ru Tłumacz: Mad Russian Beta czytelnik: Pchelka, Amica Weź udział w prace Ligi Tłumaczy http://lady .webnice.ru/forum/viewtopic.php?t=5151